
Krzysztof Krzyściak
Była niedziela, kiedy zadzwoniła do nas mama Krzysztofa
informując o śmierci jej syna (8.06.2024). Krzysztof chorował od urodzenia, jednak choroba w ostatnim tygodniu Jego życia, była nie do pokonania. „Strata bliskiej osoby boli zawsze. Nawet gdy wierzymy, że śmierć nie jest końcem.” Trudno jednak jest nam pogodzić się z tym faktem, z tą pustką jaka po nich pozostaje. Trudno jest także znaleźć słowa otuchy i pocieszenia.
Rodzicom, rodzinie i wszystkim których dotknęła śmierć Krzysztofa, składamy w imieniu Członków i Zarządu Limanowskiej Akcji Charytatywnej wyrazy głębokiego współczucia.
KRZYSZTOF KRZYŚCIAK urodził się w 1998 r., i zraz po urodzeniu stwierdzono u niego szereg wad: wnętrostwo, sinicę obwodową, cichy szmer skurczowy nad sercem. W drugiej dobie po urodzeniu stan jego zdrowia pogorszył się: duszność, niewyczuwalne tętno na kończynach dolnych, dlatego skierowano go do Kliniki Kardiologi i Kardiochirurgii USD. Rozpoznano złożoną wadę serca: Krzysztof przeszedł trzy poważne operacje serca i naczyń, przez długi czas wymagał leczenia w warunkach intensywnej terapii. Przechodził liczne infekcje. W USG głowy stwierdzono zanik podkorowy mózgu. Jest niepełnosprawny intelektualnie, ma wadę wymowy, niskorosłość, niedobór masy ciała, małogłowie i przewlekłe problemy płucne. Krzysztof wymaga ciągłej wielospecjalistycznej opieki medycznej. Na utrzymanie rodziny pracuje tylko tata. Najpilniejszym problemem obecnie do rozwiązania, stała się konieczność zakupu nowych okularów które kosztują 3 tys. zł. Jest to wydatek ponad możliwości rodziców. Te, które ma od kilku lat, są już zniszczone i niewiele przez nie widzi. Jest to tylko jeden z wielu koniecznych wydatków na Krzysia, dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich, którzy mogą pomóc w leczeniu i rehabilitacji Krzysia o pomoc finansową kierowaną na konto:
Bank Spółdzielczy w Limanowej
53 8804 0000 0000 0021 9718 0001 z dopiskiem: Krzyś Krzyściak
KRS 0000212400
.