604 172 842

Piotr Franczyk

Piotr Franczyk

Piotr Franczyk

ŚMIERĆ STAWIA NAS W OBLICZU BEZSILNOŚCI, KTÓRA NAS OBEZWŁADNIA.
Trudno jest pogodzić się z faktem, że 8.02.2015 r., odszedł od nas na zawsze PIOTR. Do końca wierzył, że wygra, że będzie dobrze, że spełni swoje marzenia… Żadne słowa nie wyrażą bólu jaki pozostawił po sobie.

Małżonce i Najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia i zrozumienia z powodu śmierci Pana PIOTRA…

           28 letni Piotr w lipcu 2012 r., rozpoczął wspólne życie ze swoją wspaniałą żoną. Pojawiły się plany i marzenia do zrealizowania. Ich spokojne i szczęśliwe do tej pory życie zmieniło się we wrześniu ubiegłego roku kiedy to Piotrek z silnym bólem brzucha trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Limanowej. W trakcie operacji okazało się, że na jelicie grubym był guz. Lekarze usunęli go wraz z częścią jelita. Pobrano do badania wycinek histopatologiczny. Diagnoza brzmiała: rak esicy z przerzutami na wątrobę i płuca. W tak młodym wieku tego rodzaju nowotwór to rzadkość. Podczas operacji koniecznym było wyłonienie stomii celem udrożnienia jelita grubego. Piotr rozpoczął walkę z chorobą. Niestety, leczenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów…